Mani step by step
Można przyjąć, że manicure hybrydowy jest najczęściej wybieranym rodzajem manicure w Warszawie. Cenimy go za to, że jest bardzo trwały, a także za to, że tuż po jego wykonaniu możemy robić dosłownie wszystko. Wiele kobiet jednak nadal uważa, iż ten rodzaj manicure niszczy paznokcie. Owszem może się tak stać, że płytka stanie się słaba, paznokcie będą się łamać i będziemy czuć „tkliwość”, jednak tylko wtedy, kiedy manicure hybrydowy zostanie nieprawidłowo wykonany bądź usunięty.
Jak więc powinien wyglądać manicure hybrydowy krok po kroku?
1. Kształt i długość
Dezynfekcja dłoni to pierwszy krok, który należy wykonać zanim przystąpimy do wykonywania manicure. Jeżeli paznokcie wykonywane są w studio kosmetycznym, kolejnym krokiem będzie pytanie dotyczące długości oraz kształtu płytki paznokcia. Niezależnie od naszych preferencji, jeżeli stylistka zauważy, że paznokcie są słabe lub rozdwajające się, zapewne zaproponuje rozsądne rozwiązanie, czyli np. ich skrócenie bądź zmianę kształtu, co docelowo wpłynie na poprawę kondycji paznokci.
2. Skórki
Po opracowaniu długości oraz kształtu przechodzimy do opracowania skórek. Większość stylistek opracowuje skórki przy użyciu frezów diamentowych, kamiennych czy ceramicznych. Odpowiednio dobrany frez oraz siła nacisku nie zniszczą paznokci. W większości przypadków samo „frezowanie” wystarczy, jednak, jeśli mamy do czynienia z wyjątkowo twardymi i narastającymi skórkami, stylistka zapewne zdecyduje się na ich wycięcie. Skórki zwykle namaczane są w miseczce z wodą i preparatem zmiększającym lub usuwane przy użyciu żelu, wpływającego na rozpuszczenie martwego naskórka oraz zmiękczenie niepożądanej części nabłonka otaczającego paznokieć. Jeżeli nie wycinasz skórek, wystarczy, że powiesz o tym stylistce i na pewno pominięty zostanie etap ich wycinania. Gdy ten krok jest już za nami, przechodzimy do kolejnej bardzo istotnej kwestii, czyli opracowanie wałów bocznych. Martwy, twardy naskórek otaczający płytkę paznokcia powinien zostać wygładzony za pomocą frezu o odpowiednio dobranej gradacji.
3. Przygotowanie płytki
Kolejnym etapem jest przygotowanie płytki. Paznokcie należy delikatnie zmatowić specjalnym bloczkiem, nigdy nie pilnikiem! Ich zmatowienie zdecydowanie zwiększy przyczepność lakieru do płytki paznokcia. Dlatego, jeżeli manicure hybrydowy wykonujemy w domu, zawsze należy pamiętać o tym etapie. Po zmatowieniu i wygładzeniu płytki, należy z niej usunąć zalegający pyłek oraz dokładnie oczyścić wacikiem bezpyłowym oraz cleanerem, który zawiera w sobie alkohol izopropylowy. Dodatkowo, żeby zwiększyć trwałość manicure oraz przyczepność, można użyć specjalnego primera bezkwasowego. Po takim przygotowaniu płytki należy pamiętać, aby niczego nie dotykać, by nie dostał się na nią tłuszcz lub inne substancje.
4. Malowanie
Gdy płytka jest gotowa, można przejść do malowania. To, co na tym etapie jest najważniejsze, to kolejność i czas utwardzania. Na początek nakładamy bazę, którą utwardzamy 30 sekund w lampie LED. Po utwardzeniu bazy nie przecieramy paznokci, a na lepką dyspersję (lepka warstwa) nakładamy kolor. Paznokcie malujemy kolorem zazwyczaj dwa razy, utwardzając każdą warstwę po 30 sekund. W przypadku niektórych kolorów np. pastelowych czy bardzo jasnych, dwie warstwy mogą nie wystarczyć, dlatego warto wtedy się pokusić o nałożenie cienkiej trzeciej warstwy, która powinna rozwiązać problem. Po aplikacji koloru nakładamy top coat. Tak naprawdę bez różnicy jest to, czy zostanie nałożony top no wipe (bez przemywania fazy dyspersyjnej), czy klasyczny, posiadający po utwardzeniu dyspersję. Warto pamiętać jednak o tym, że usunięcie stylizacji przykrytej topem no wipe jest dużo trudniejsze niż w przypadku klasycznego topu.
5. Pielęgnacja końcowa
Na sam koniec, kiedy paznokcie są już pięknie pomalowane, należy nałożyć na skórki preparat dedykowany do ich pielęgnacji oraz krem na dłonie.
6. Usunięcie hybrydy
Pamiętajmy także o tym, że gdy już przyjdzie czas na zmianę „hybrydy”, bo odrost zacznie nas denerwować, należy ją odpowiednio usunąć. Nie wskazane jest jej zdzieranie czy piłowanie pilnikiem. Aby dobrze usunąć stylizację, należy „otworzyć” pilnikiem o gradacji 100/180 górną warstwę topu, starając się nie usunąć przy tym koloru, a następnie nałożyć kompres składający się z watki namoczonej w acetonie, zawiniętej w folię.
Doświadczona kosmetyczka może także zaproponować usunięcie hybrydy specjalnie dedykowanym do tego frezem. Jednak nie decydujmy się na takie rozwiązanie w domu lub w miejscu, które nie cieszy się dobrymi opiniami.
autorka: Katarzyna Słomińska